piątek, 10 maja 2019

Chłopiec, dziewczynka i mur


Mur jest szary, wysoki, ponury. I nie chce zniknąć, mimo że Adham i Sulafa właśnie o tym marzą najbardziej. Bo za murem jest to, co kochali, ale musieli zostawić – przytulny dom, szkoła, piękny ogród, a przede wszystkim spokojne, dobre rodzinne życie. Jeszcze czuć w ustach smak słodkich pomarańczy rosnących wokół dawnego domu. Gdyby mieć tutaj choć jeden taki owoc, byłoby to trochę jak odzyskanie fragmentu utraconego świata.



Taką myślą dzieli się Sulafa ze swoim bratem, kiedy bawią się na brudnym, pozbawionym  światła podwórku. Adham bardzo kocha młodszą siostrę i dokłada wszelkich starań, by codzienność nie była dla niej tak trudna, mimo niepełnosprawności – dziewczynka porusza się na wózku z powodu choroby nóg. Adham pragnie uszczęśliwić siostrę, podejmuje więc różne próby zdobycia upragnionego owocu. W końcu robi to, co wydaje się niemożliwe. Razem z wiernym psem Kyszem wydostaje się poza mur, żeby przynieść siostrze pomarańczowe słońce.


Wzruszająca, poetycka książka Ulfa Starka I Anny Höglund powstała po wizycie autorów w Palestynie. Choć nie zostało to wprost w książce powiedziane, po ilustracjach możemy domyślić się, że tytułowy mur to kilkunastometrowa, zwieńczona drutem kolczastym bariera bezpieczeństwa między Palestyną a Izraelem, którą zaczęto wznosić w 2002 roku, teoretycznie w celu ochrony ludności izraelskiej. 


Wielu Palestyńczyków zostawiło za murem dotychczasowe życie, do którego nie mają już dostępu. Stracili domy, pracę, przyjaciół, często rodzinę, a także możliwość pobierania nauk, korzystania z dobrej jakości opieki medycznej. Trybunał Sprawiedliwości w Hadze potępił powstawanie muru i określił go mianem muru apertheidu.


Oczywiście mur ma także wymiar symboliczny. Pokazuje naszą tendencję do odgradzania się, separowania, nieufność wobec innych, nieumiejętność współpracy, nietolerancję, ksenofobię. Sami tworzymy te bariery, które nas sztucznie dzielą i które tak trudno później pokonać. A przecież  pragniemy w gruncie rzeczy tego samego: miejsca, które moglibyśmy nazwać domem, bliskich ludzi wokół i odrobiny pomarańczowego słońca w codzienności. Nigdy nie jest za wcześnie, by opowiedzieć o tym dziecku.

Ulf Stark, Anna Höglund, Chłopiec, dziewczynka i mur, tłum. Katarzyna Skalska, wyd. Zakamarki 2019, wiek: 5+


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz